Porażka w Chlebni.

Porażka w Chlebni.

27 września w Chlebni odbył się mecz kolejnej kolejki A - klasy warszawskiej pomiędzy tamtejszym LKS - em a LKS - em z Osuchowa. 

Mecz zaczęli piłkarze Osuchowa, którzy żmudnie przerzucali piłkę z jednej na drugą stronę, jednak to nie przynosiło żadnego efektu. Akcje środkiem boiska również nie przynosiły żadnego rezultatu. Żadna z akcji Osuchowa nie przyniosła nawet strzału w światło bramki. Piłkarze Chlebni nie wyglądali na tych, którzy bardzo chcą zdobyć bramkę. Dobre krycie zawodników przynosiło efekty. W 38 minucie po rzucie rożnym zawodnicy Chlebni obejmują prowadzenie. Wynik 1:0 utrzymuje się do końca pierwszej połowy. W drugiej połowie napory na bramkę bramkarza gospodarzy były częstsze lecz nadal piłkarze z Osuchowa nie znajdywali sposobu na jego pokonanie. Gra w środku pola zaostrzyła; konsekwencją były żółte kartki dla zawodników obydwu drużyn. Ataki gościom nie wychodziły tego dnia, lecz kontrataki gospodarzom jak najbardziej. Najpierw w 87 minucie w zamieszaniu w polu karnym Lipińskiego pokonał napastnik z numerem 13 z Chlebni a w 90 minucie lewy pomocnik Chlebni popisał się strzałem głową podobnym do strzału Van Persiego z finałów Mistrzostw Świata. Wynik 3:0 utrzymał się do końca tabeli. Niestety, "ten spektakl miał jednego aktora" - był nim sędzia, który nie zauważył ewidentnego faulu w polu karnym na Strojczyku w pierwszej połowie spotkania, a w drugiej połowie nie podyktował rzutów karnych po zagraniach ręką piłkarzy gospodarzy. 

W kolejnym meczu piłkarze Osuchowa wystąpią w roli gospodarzy. Będą oni podejmować "czternastkę" w tabeli - Sokół Budki Piaseckie 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości